poniedziałek, 19 września 2016

Black #2

Obudziłam się w sypialni? Myślałam, że to będzie jakaś obskurna piwnica, krzesło i sznury. Pokój był bardzo ładny. Ściany były białe. Pośrodku znajdowało się ogromne łóżko z baldachimem na którym spałam. Po prawej stronie miałam szafkę, a na niej lampkę. Po lewej stronie znajdowała się szafa. Pomieszczenie zdobiły egzotyczne kwiaty i kryształowy żyrandol. Podeszłam do okna i napawałam się pięknymi widokiem oceanu i ślicznego ogrodu. Miałam wyjście na balkon, jednak było zamknięte. Super, mój plan ucieczki był niewykonalny. Podeszłam do białych drzwi i weszłam do łazienki, która była równie urokliwa. Chciałam otworzyć czarne drzwi, ale te były zamknięte. Wspaniale! Nie miałam co robić, więc położyłam się i zaczęłam płakać. Kiedy usłyszałam kroki, otarłam twarz i rzuciłam się do ucieczki. Mężczyzna złapał mnie za nadgarstek i wykręcił, tak że strasznie mnie bolało. Wręcz wrzucił mnie do pomieszczenia.
- Nie grzeczna dziewczynka.- rzekł.
Uśmiechnęłam się i pokazałam mu środkowy palec.
- Usiądź, pogadamy.- rzekł.
- Od razu mnie zabij.- powiedziałam.
- Nie kuś mnie.- rzekł.
- Bo co?- powiedziałam i uśmiechnęłam się jak małe dziecko.
- Bo to.- rzekł i mnie pocałował.
Tym razem zareagowałam błyskawicznie, a mianowicie uderzyłam go w czułe miejsce. On zaśmiał się.
- Nie ładnie.- rzekł i uderzył mnie w twarz.
Nigdy bym się tego nie spodziewała. Nie zmniejszyło to jednak mojej chęci zdenerwowania go.
- Ale z ciebie dżentelmen.- powiedziałam i potarłam policzek.
- Siadaj.- rzekł ozięble.
Zakręciłam się wokół własnej osi i usiadłam na łóżku.
- Zadam ci kilka pytań.- rzekł.
- Skąd pewność, że odpowiem.- powiedziałam.
Spojrzał na mnie lodowatym spojrzeniem, przez które aż przeszły mnie ciarki. Cała pewność siebie i odwaga mnie opuściła.
- Powiedz mi coś o sobie.- rzekł.
Byłam zdziwiona. Myślałam, że będzie wypytywał o zbroję Iron Mana, a tu takie pytanie. Spóścilam wzrok. Nie lubiłam nic mówić o sobie, to było takie krępujące.
- Co chcesz wiedzieć?- zapytałam.
- Miałaś chłopaka?- odpowiedział pytaniem na pytanie.
Wspomnienia wróciły do mnie jedno po drugim. Ból i strach. Moje włosy zasłoniły twarz tak, że nie było widać łez, które się zbierały w koncikach oczu.
- Tak.- odpowiedziałam, starając się zachować jak najbardziej poważny ton.
- Co robiłaś w Night?- zapytał.
- Chciałam świętować urodziny przyjaciółki, ale to zapewne wiesz.- powiedziałam.
- Czemu nie poszłaś w ślady ojca albo brata?- zapytał.
- Bo tak!! Jestem oryginalna i inna niż wszyscy Starkowie.- powiedziałam, nie krzyknęłam.
- Idź spać, jak przyjdę masz być przebrana.- rzekł.
Miał już wychodzić, jednak postanowiłam zadać mu pytanie, które mnie nurtowało.
- Jak się nazywasz?- zapytałam.
- Grant Ward.- odpowiedział i zamknął drzwi.

1 komentarz:

  1. Super!!!!!!!! A i mam prośbę czy mogła byś skopiować twoje 'serie' (przynajmniej nie które) i dodać na SQ????!!!! Tam się o wiele lepiejjj czytaaa a tu nawet nw kiedy coś dodajesz!!
    To co Przemyślisz to???!❤❤

    OdpowiedzUsuń