poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Emma Amare #13

Po około godzinie dojechaliśmy do szpitala. Thor znalazł się w sali obserwacyjnej. Ja, Darcy, Eric i Jane poszliśmy do recepcji.
- To nie ja potrąciłam go samochodem.- powiedziała Lawis.
- Ale ty go sparaliżowałaś.- rzekła Foster.
Uśmiechnęłam się pod nosem. Wydawało mi się, że jestem w jakiejś telenoweli.
- Co z nim będzie?- zapytała Jane.
Zauważyłam, że As wpadł jej w oko. Miałam zamiar jej to powiedzieć, jednak usłyszeliśmy krzyki. Pobiegłam w stronę dźwięku i zauważyłam Thora, który uciekał od lekarzy. Doszłam tam i sprawiłam za pomocą mocy, że personel zapomniał co się stało. Wszystko szło dobrze, ale pojawił się strażnik z pistoletem. Złapałam go za rękę i sprawiłam że on również wszystko zapomniał.
- Nie ma za co.- powiedziałam do blondyna.
Zaprowadziłam go do moich przyjaciół. Po przebraniu się Thora pojechaliśmy do knajpy. Ja zamówiłam frytki i piwo. Rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Najlepszym momentem było gdy As zbił szklankę aby dostać jeszcze napoju.

7 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co taki krutki. Czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały dzień żle się czuję i tylko tyle dałam napisać. :( Teraz zaczęłam czuć się lepiej,

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. SUPER ROZDZIAŁ JAK ZAWSZE :) :*

    OdpowiedzUsuń